Złoto powraca i to w wielkim stylu! Nie tylko okładkowym, ale też wewnętrznym: książka została bowiem wzbogacona o wstęp i liczne przypisy.
Z wielką przyjemnością oddajemy w Państwa ręce powieść Gustawa Martineza Zuvirii, argentyńskiego pisarza tworzącego pod pseudonimem Hugo Wast (1883–1962), pt. Złoto. Nie zdradzając zbyt wielu szczegółów, uchylimy jedynie rąbka tajemnicy – książka ta w formie fabularnej ukazuje, jak żydowscy imigranci (w tym również z Polski) dorobili się kosztem życia mieszkańców Ameryki Południowej.
Dwie cywilizacje, dwa światy żyjące obok siebie, toczą ze sobą odwieczną wojnę, której motorem napędowym jest złoto. Wojnę, której wynik zdecyduje, czy nastąpi społeczne panowanie Chrystusa, czy narody jęczeć będą pod antyludzkim jarzmem Judasza. Jednak choć strony konfliktu są jasno określone, to bohaterowie powieści nie zawsze stoją twardo po którejś z nich, co czyni powieść fascynującą dla czytelnika, a zarazem wybitną w kategoriach literackich. Kto wygra? A raczej – która strona wygra w sercach bohaterów? O tym przekonacie się Państwo sami, sięgając po tę książkę. Warto zaznaczyć, że oprócz wartkiej fabuły książka posiada także solidną warstwę dydaktyczną.
[opis Wydawcy]
„… – Chrześcijanie mają rozum zwierzęcy. Nie byli zdolni wynaleźć pieniądza własnego, byli bowiem naszymi niewolnikami. Nawet we własnych książkach ekonomii politycznej przyjęli, że miarą wszelkich produkowanych przez nich towarów, są inne towary, których nie posiadają i których wartość określa codziennie nasza giełda w Londynie.”
„… – To, że ty, Żytyński, obniżysz kiedyś cenę zboża, wcale nie zobowiązuje Gutgolda do zniżki cen piwa, ani Wolko do zniżki cen wełny. Kiedy jednak Rheingold podniesie wartość złota, w jednej chwili to się odbija na wszystkich towarach, za które płaci się złotem.”
—fragmenty